Utrzymywanie wilgotności powietrza na odpowiednim poziomie jest ważne dla zdrowia. W suchym środowisku łatwiej o infekcje, podrażnienia błon śluzowych i reakcje alergiczne. Parametr ten może mieć również wpływ na przenoszenie się patogenów oraz efektywność zarażania. Jakie korzyści przynosi nawilżacz powietrza po co w walce z wirusami?
Wilgotność powietrza a ryzyko infekcji
Wiele chorobotwórczych patogenów, w tym wirusy, bakterie i grzyby, przenosi się drogą powietrzno-kropelkową. Rozpylane są wraz z kropelkami śliny oraz wydzieliną z nosa podczas kichania, kaszlu, śmiechu, czy nawet podczas zwykłej rozmowy. Część z nich osiada na powierzchniach, a część nie – niektóre mogą znajdować się w powietrzu przez wiele godzin i wędrować na znaczne odległości. Na przykład koronawirus SARS-CoV-2 wywołujący chorobę COVID-19 może utrzymywać się w ten sposób nawet do 3 godzin. Oznacza to, że do zakażenia koronawirusem wcale nie jest konieczny bliski kontakt z nosicielem, wystarczy oddychanie skażonym powietrzem.
Ciężkie cząsteczki aerozoli, kropelki śliny, czy wydzieliny z jamy nosowej szybko osiadają na powierzchniach, z których można zarazić się jedynie poprzez bezpośredni kontakt, głównie przez przeniesienie ich na rękach w okolice twarzy. Aby unieszkodliwić wirusa, wystarczy taką powierzchnię przetrzeć środkiem dezynfekcyjnym oraz często myć ręce.
W suchym powietrzu część wirusów i innych chorobotwórczych patogenów nie osiada wraz z ciężkimi kropelkami, lecz pozostaje w atmosferze, bardzo powoli opadając, a każdy podmuch sprawia, że patogeny swobodnie przemieszczają się po pomieszczeniu. Skażone powietrze jest znacznie trudniej oczyścić niż skażoną powierzchnię.
Nawilżanie powietrza sprawia, że wirusy, bakterie, zarodniki grzybów, pasożyty oraz alergeny nie wędrują swobodnie po całym pokoju, lecz osiadają wraz z kropelkami wilgoci, dzięki czemu łatwiej jest się ich pozbyć. Nie tylko nawilżacz powietrza działa na wirusy; aby uzyskać najlepszy efekt, warto dodatkowo używać oczyszczacza, który filtruje powietrze w mieszkaniu i zatrzymuje drobne cząsteczki kurzu, smogu czy alergenów. Oczyszczacze powietrza ze specjalnymi filtrami HEPA są w stanie wyłapać cząsteczki nawet o wielkości 0,01 µm.
Oczywiście ani oczyszczacz, ani nawilżacz powietrza nie uchronią przed bezpośrednim działaniem wirusa, gdy osoba z bliska na nas kaszlnie, jednak mogą być całkiem skuteczne w naturalizacji patogenów zawieszonych w pomieszczeniu.
Nawilżacz powietrza po co, wirusy i odporność organizmu
Układ odpornościowy składa się z wielu elementów ochronnych, utrudniających przedostanie się patogenu do organizmu. Jedną z podstawowych barier jest błona śluzowa wyściełająca drogi oddechowe. Śluzówka nosa, ust i gardła jest swego rodzaju filtrem zatrzymującym drobinki pyłów, alergenów, a także niektóre bakterie czy wirusy.
Powietrze o niskiej wilgotności przyczynia się do szybkiego wysuszania śluzówki, przez co nie spełnia ona swojej funkcji – nie zatrzymuje drobnych cząsteczek. Wysuszona błona śluzowa powoduje podrażnienie gardła i łatwiejsze przenikanie patogenów nie tylko do dróg oddechowych, ale też do krwiobiegu ze względu na możliwość powstawania lokalnych wrót zakażenia.
Nawilżacz powietrza po co – korzyści
Nawilżanie powietrza zapewnia wiele korzyści dla zdrowia, na przykład sprawia, że skóra oraz oczy nie ulegają zbytniemu przesuszeniu. Jaki to ma związek z koronawirusem? Sucha skóra i brak dostatecznego nawilżenia oczu sprawiają, że mimowolnie drapiemy się, przecieramy zmęczone oczy i dotykamy podrażnionej skóry twarzy. Robimy to dłońmi, a przecież mogliśmy mieć potencjalny kontakt ze skażoną powierzchnią. To ułatwia przenoszenie wirusa w okolice ust i nosa.
Dlaczego powietrze jest zbyt suche?
-
Brak dostatecznej wentylacji pomieszczenia.
-
Ciepłe kaloryfery podczas sezonu grzewczego i brak nawilżania.
-
Klimatyzacja bez rekuperacji lub wentylacji,
-
Niska wilgotność powietrza atmosferycznego.
Oprócz korzyści związanych ze zdrowiem, nawilżacz powietrza zapewnia możliwość niwelowania przykrych zapachów. Do zbiornika z wodą wystarczy dodać kilka kropel olejku eterycznego, by w pomieszczeniu rozniósł się przyjemny zapach. Olejki ułatwiają oddychanie i zasypianie zwłaszcza osobom, mającym problemy z układem oddechowym lub stosującym inhalacje.
Nawilżacz powietrza – czy warto?
Utrzymywanie wilgotności powietrza w mieszkaniu na poziomie 40-60% oraz optymalnej temperatury 20-22°C (w sypialni 18°C), ma duże znaczenie dla samopoczucia. Nawilżacz powietrza zapewnia korzyści pod względem zdrowotnym, pomaga utrzymać dobre samopoczucie, spokojny sen, a także zmniejsza ryzyko długiego utrzymywania się w powietrzu patogenów, w tym koronawirusa. Nawilżacz wraz z oczyszczaczem mogą znacząco wpłynąć na ryzyko przenoszenia się wirusów w mieszkaniach, ale też pomieszczeniach, w których często przebywa wiele osób np. w biurach. Nie oznacza to jednak, że całkowicie chronią i można zignorować pozostałe zasady bezpieczeństwa i ochrony przed koronawirusem.
Bibliografia
-
Marek Matacz, Koronawirus - nowe informacje, pozdrowienia (19.03.2020);
-
PAP, Ekspert: w czasie pandemii COVID-19 trzeba nawilżać pomieszczenia i pić wodę (17.03.2020);
-
GOV, Koronawirus: informacje i zalecenia, gov.pl
-
John D. Noti, Francoise M. Blachere, Cynthia M. McMillen, William G. Lindsley, Michael L. Kashon, Denzil R. Slaughter, Donald H. Beezhold. High Humidity Leads to Loss of Infectious Influenza Virus from Simulated Coughs. PLoS ONE, 2013; 8 (2): e57485 DOI: 10.1371/journal.pone.0057485.